Wyszukiwanie zaawansowane Wyszukiwanie zaawansowane

Rekord sprzedaży dzieła Wojciecha Fangora

Rekord sprzedaży dzieła Wojciecha Fangora - „magiczne koło” MA 32 osiągnęło zawrotną cenę podczas aukcji w Domu Aukcyjnym Polswiss Art w Warszawie.

„Interesowało mnie doznanie wizualne, nawet fizjologiczne działanie obrazu na percepcję. Zacząłem malować takie obrazy, które pokazywałyby, że przestrzeń między obrazami jest ważniejsza od obrazów” – tak swoją sztukę opisywał Wojciech Fangor - postać kluczowa i legendarna dla polskiej sztuki XX wieku. Ikona i jeden z wielkich mistrzów Polskiej Szkoły Plakatu. Niezwykła indywidualność, która niezmiennie pozostała, mimo ciągłych zewnętrznych zmian systemów.

Początki jego kariery sięgają okresu powojennego. II wojna światowa i spuścizna modernistycznych mistrzów takich jak Pablo Picasso, Henri Matisse, Vincent van Gogh to dwa ważne punkty w życiorysie Fangora, które go ukształtowały i miały wpływ na jego twórczość, która charakteryzowała się często zmieniającymi się stylami. Był mu bliski zarówno styl figuratywny jak i abstrakcyjny, zaistniał natomiast malarstwem pulsującym, gdzie obraz dawał wrażenie ruchu.

W malarstwie i w plakacie operował monumentalną formą, uproszczoną, ale przez to niezwykle mocną i wyrazistą. Jako kolorysta rozszerzał granice i rozbudowywał je, opierając się na najprostszych prawach optyki. Był wielkim romantykiem op-art’u, który nie działał według zasad, a jedynie poprzez połączenie intuicji i doświadczenia. W rękach Fangora wizualne oszustwo op-art’u stało się zapoczątkowaniem nowego doświadczenia koloru w przestrzeni. To właśnie przestrzeń w jego sztuce była niezwykle ważna i wciąż obecna jako obszar doznań fizycznych i metaforycznych. Jego sztuka jest znana nie tylko na poziomie polskim, ale także światowym.

Ze względu na rekord sprzedaży na ostatniej aukcji sztuki dzieła Fangora MA 32, należy przyjrzeć się bliżej okresowi jego twórczości, która pozostaje niezwykłym wkładem do takich kierunków w sztuce jak minimal art i op-art. Płótna tamtego etapu to przede wszystkim uderzające wrażenie ruchu, które przenika przestrzeń, oddzielającą widza i obraz. Całość jest buntowniczą inwersją tradycyjnej perspektywy. Nie ma miejsca na ostre, wyraźne granice pomiędzy tonami, jest jedynie wibrująca strefa, która zabiera oko z jednego odcienia do następnego. Bezwzględnie dowodzące rozmycia tworzą rodzaj sfumato, najbardziej eterycznej techniki, co stało się siłą jego kompozycji.

Ceną wywoławczą obrazu na aukcji z tego nurtu - MA 32 z 1971 roku, była kwota 550 tys. złotych, natomiast jego estymacja wynosiła 750 – 950 tys. złotych, aby na koniec licytacji osiągnąć cenę miliona złotych. Obraz należy do najbardziej pożądanych przez kolekcjonerów dzieł epoki op-art’u, a teraz także do dzieł o najwyższej cenie sprzedaży na polskim rynku aukcji malarstwa. Konsekwentnie realizowana w nim koncepcja iluzji przestrzeni rozwijającej się w kierunku odbiorcy, osiągnięta za pomocą form pozbawionych konturu. Charakterystyczne dla tego obrazu jest także brak faktury na powierzchni płótna, a dodatkowo zestawienia kontrastujących ze sobą barw: żółci i burgundu daje wrażenie spotęgowanego działania dialogu z obrazem. Co wzorcowo prezentuje i oddaje złożenia wypracowanej przez artystę teorii Pozytywnej Przestrzeni Iluzyjnej.

Paulina Chełmicka
keyboard_arrow_up