Wyszukiwanie zaawansowane Wyszukiwanie zaawansowane

Zagrożona pozycja galerii na rynku? - część 2

Czy galerie stacjonarne pełnią ważną rolę w czasach, kiedy Internet stanowi potężne narzędzie, umożliwiające szybką i prężną karierę na całym świecie?

Współcześnie dla artystów szanse na zostanie odkrytym na pomocą drogi internetowej są większe niż kiedykolwiek wcześniej. Wszelkiego rodzaju witryny, galerie, blogi artystyczne, publikacje i inne obiekty internetowe nieustannie wnoszą nową jakość sztuki i artystów, aby dotrzeć do wielu odbiorców. W rezultacie coraz więcej twórców zostaje uznanych i docenionych za swoje umiejętności, talent, osobowość, a ich dzieła sztuki grają główną rolę w tym ujęciu.

W wielu przypadkach tradycyjne relacje między galeriami i artystami zostały całkowicie odwrócone. Dawniej artyści musieli zaprezentować siebie i swoją sztukę, ubiegając się o wystawienie w galerii, która jako jedyna miała kontrolę nad promocją i karierą. Potrzebowali takich miejsc, aby zwrócić na siebie uwagę, przyciągnąć odbiorców i nabywców dla swoich dzieł. Teraz artyści z imponującymi profilami oraz dużą liczbą subskrybentów mają znacznie większą kontrolę nad tym, co oferują galeriom i w galeriach. Te natomiast chcą pokazywać sztukę takich twórców nie tylko z tradycyjnych i utartych pobudek, ale również dlatego, że wiedzą, że wraz z tymi artystami mogą zdobyć nową publiczność oraz klientów. Podczas, gdy typowa galeria może mieć kilka tysięcy zwolenników online, a może nieco więcej, to już nie jest to niczym nadzwyczajnym dla artysty, który ma dziesiątki lub nawet setki tysięcy fanów na swojej stronie. Większość nowych obserwatorów internetowych nie szuka galerii z nazwy, ale raczej znajduje ją poprzez nazwiska artystów, których reprezentuje. Wynikiem tego wszystkiego jest to, że wirtualni odbiorcy stali się nową walutą na rynku, a „gwiazdy” sztuki w social network mają ogromny wpływ na decyzję czy chcą prezentować swoją twórczość w tej czy innej przestrzeni wystawowej.

Internet nie jest panaceum, nie wszyscy artyści mogą być bardziej szczęśliwi i spełnieni. Utrzymanie interesującego i przyciągającego profilu wymaga od artysty profuzji czasu i poświęcenia oraz ciężkiej pracy. Nie wspominając o tym, że trzeba produkować wystarczająco wysoką jakość sztuki, na tyle spójną, aby zdołać przyciągnąć, zaimponować masie, a szanse, aby to osiągnąć w dzisiejszych czasach są zdecydowanie lepsze.

Niestety w żadnej szkole nie uczy się przyszłych artystów jak promować bądź propagować swój dorobek, dlatego też nie jest niczym kuriozalnym, że gro z nich do tej pory uwikłana jest w stereotypowy tok myślenia, mając nadzieję na to, że resztę załatwi kto inny. Współcześnie artysta jest nie tylko kreatorem, ale staje się także przedsiębiorcą, który zmuszony jest wręcz, do zadbania o swoje interesy, jeśli oczywiście pragnie znajdować się na wyższych szczeblach możliwej kariery. Perspektywą, która pozwala osiągnąć mu sukces na przestrzeni globalnej jest właśnie „istnienie” w globalnej sieci internetowej.

Internet jest zdecydowanie najlepszą rzeczą, jaka kiedykolwiek zdarzyła się artystom w zakresie popularyzowania swojej twórczości i wychodzenia z nią do społeczeństwa. Nigdzie indziej i w tak prosty sposób artyści nie są w stanie przedstawić siebie, jak i swoich dzieł oraz zdobyć tylu zwolenników jednocześnie, co z pewnością otwiera wiele nowych możliwości i przyczynia się do nieustającego rozwoju.

Internet stał się miejscem i narzędziem, które daje poczucie niesamowitego komfortu i wygody, a także ułatwia działanie i interakcje z innymi ludźmi. Sprawia, że przed artystami otwierają się nowe możliwości, bez potrzeby wychodzenia ze swojego studia bądź pracowni. Jest to niezwykle istotne w realizowaniu potencjału i kolejnych projektów. To potężne narzędzie daje szansę i pozwala zaistnieć każdemu, co jest jedynie korzyścią dla osób, które nie mają takiej szansy stacjonarnie. Jedynie starannie wyselekcjonowane jednostki, które po części mają szczęście, mogą pozwolić sobie na prowadzenie kariery poprzez galerie sztuki. Natomiast czy jest to tak niezbędne w czasach kiedy jeden ruch pozwala na o wiele więcej i stawia przed artystą cały świat otworem? Kiedy artysta nie spotyka się z żadnym ryzykiem a jedynie zyskiem?

Paulina Chełmicka
keyboard_arrow_up