Advanced search Advanced search
327

JAN KŁAK - ZESZYT RĘKOPIŚMIENNY Z KOŁYMY, FOTOGRAFIE Z MAGADANU. Zesłańcy na Sybir

add Your note 
Lot description

JAN KŁAK

ZESZYT RĘKOPIŚMIENNY Z KOŁYMY, FOTOGRAFIE Z MAGADANU. 

Zeszyt formatu 15,5x21 cm, k. 3-10, 12-14, 17-38, 33 nlb., na kartach rękopis zawierający poezje i zapiski autora oraz wklejone fotografie. Na końcu zeszytu rozliczenia handlowe, "ile wysłali do Moskwy, później na tej podstawie im przesyłam pieniądze".

Luzem 10 fotografii oraz 3 fotokopie fotografii.

Jan Kłak [koło Gliwice], ur. 02 maja 1924r. m. Ogrodniki, pow. Wołkowysk, woj. Białostockie. Areszt. 14 października 1945r., deport. do Primorskiego Kraju, m. Nachodka, następnie na półwysep Czukotka, następnie do Magadanu. Powrót do kraju 14 września 1958r. Zob.: Księga Sybiraków t.1, z.2.

Właściciel zeszytu żyje, mieszka w Gliwicach, przeżył w Czukotce 13 lat.

"Po wkroczeniu do kojej miejscowości Armii Czerwonej, byłem zabrany  przez władze na roboty przymusowe, do budowania dróg i mostów w celach strategicznych. Pracowałem tam do czerwca 1941r. tzn. do Wojny n iemiecko- sowieckiej. Korzystając z bombardowania wróciłem do domu. W domu byłem na początku 1942r. W tym to czasie Niemcy zabrali mnie  do Niemiec na roboty. Ale do Niemiec nie dojechałem, uciekłem z transportu i na moje nieszczęscie przyszedłem do domu. Bo już po miesiącu byłem zabrany przez żandarmerję do obozu pracy w Wołkowysku. Trzymali nas w barakach, gdzie było tak dużo robactwa (wszy i pluskwy), że nie można było spać. Pracowaliśmy na Kiz Werke, tzn. w żwirowni, gdzie stali nad nami Niemcy starzy i inwalidzi, a także Uraińce, tzw. Własowcy i Banderowcy. Praca była ciężka, na każdym kroku bito nas niemiłosiernie. Nie miałem wyjścia, wybraliśmy dogodny moment, uciekliśmy do domu.

Ale tym razem do domu już nie pojechałem, przez stryjeczną siostrę, która była w konspiracji, dostałem schronienie. i wstąpiłem do podziemnej Organizacji AK. w 1942r.

W 1945r. 10 października zostałem zabrany z domu w nocy przez NKWD. W tą noc była to ogólna obława w naszej miejscowości"

Po powrocie do kraju w 1957r., jak twierdzi, [Księga Sybiraków podaje 1958r.], pracował w księgowości portu, ponieważ znał się na rachunkach oraz biegle posługiwał j. ros. zarówno w mowie, jak i piśmie.

Auction
XII Auction of books and old prints
gavel
Date
27 February 2021 CET/Warsaw
date_range
Start price
356 EUR
Hammer price
no offers
Item is not available any more
Views: 92 | Favourites: 0
Auction

Antykwariat Sobieski

XII Auction of books and old prints
Date
27 February 2021 CET/Warsaw
Lots bidding

All lots are listed to bid

Buyer's premium
10.00%
OneBid does not charge additional fees for the bidding.
Bid increments
  1
  > 10
  200
  > 20
  500
  > 50
  1 000
  > 100
  2 000
  > 200
  5 000
  > 500
  10 000
  > 1 000
  20 000
  > 2 000
  50 000
  > 5 000
  100 000
  > 10 000
 
Terms and Conditions
About the Auction
FAQ
About the Seller
Antykwariat Sobieski
Contact
ANTYKWARIAT SOBIESKI
room
Pułaskiego 31 / 3
62-800 Kalisz
phone
+48609772993
keyboard_arrow_up