Advanced search Advanced search
212

[KOŁYMA]. Odręcznie spisane wspomnienia z aresztowania we Lwowie, pobycie w obozie w Magadanie i powrotu do Polski ...

add Your note 
Lot description
[KOŁYMA]. Odręcznie spisane wspomnienia z aresztowania we Lwowie, pobycie w obozie w Magadanie i powrotu do Polski (1945-1955), oraz dokumenty osobiste ich autorki.
Zeszyt szkolny w kratkę, na s. 1-70 odręcznie spisane wspomnienia poprzedzone kartą tytułową: "Mamy wspomnienia: uwięzienie Lwów - 1945, obóz Kołyma Magadan - 1945, powrót do Polski, Bytom, 1955 grudzień". Na końcu przymocowano 8 fotografii, m.in. zdjęcie autorki z synem (1955, Magadan), fotografia pocztówkowa Pałacu Sportu w Magadanie, 4 zdjęcia grupowe dzieci przedszkolnych (1955, Magadan), fotografia z przedszkola w Tarnowie (1956). Autorką wspomnień jest Henryka Głód (ur. 1921), po mężu Folwarczny. Wspomnienia zostały spisane (przepisane?) przez jej córkę zapewne na początku lat 90. XX w. (ich autorka przywołuje w końcowej części datę 1988), prawdopodobnie na podstawie wcześniejszych notatek (przytacza liczne nazwiska, daty, nazwy miejscowości), choć skarży się: "Mam dużo luk w pamięci, mylą mi się daty". Na ostatnich stronach zeszytu umieszczono notatki bez związku z treścią wspomnień.
Do zeszytu dołączono inne obiekty, m.in.:
* zaświadczenie o zatrudnieniu w poliklinice we Lwowie z 1945
* fragment listu H. Głód do ojca, pisany w więzieniu we Lwowie (11 III 1946)
* pisma do Polskiej Komisji Repatriacyjnej w ZSRR i Min. Spraw Zagranicznych w sprawie umożliwienia powrotu Henryki Głód do kraju (1946-1947) oraz odpowiedzi tychże urzędów (1947-1948)
* 14 listów z Magadanu do rodziny w Bytomiu (1949-1955), w większości z oryg. kopertami
* 13 listów i kart pocztowych od bliskich do Magadanu (1947-1956), bez kopert
* pismo z Biura Informacji i Poszukiwań PCK o braku danych o zaginionej Henryce Głód z 1952 
* odpis aktu małżeństwa z 1964
* podziękowanie Związku Sybiraków za "poświęcenie w służbie ratowania dzieci polskich zesłanych na 'nieludzką ziemię'" z 1994
* zdjęcie autorki
* kilka krótkich telegramów bez daty
Ze wspomnień i z dołączonych dokumentów można odtworzyć losy Henryki Głód począwszy od 1945. Została aresztowana przez lwowskie NKWD 13 XII 1945. W zachowanym częściowo liście z więzienia pisze, że wzięła na siebie winę (przynależności do AK), by chronić rodziców. "Wolałam siebie 'sypnąć', aniżeli miałby ktoś za mnie cierpieć, może i nie byliby Was ruszali, ale to było zbyt wielkie ryzyko i nie mogłam się na to zdobyć wiedząc, że 'doprosów' można nie przeżyć (ja dwa razy zemdlałam)". Doświadczyła wielogodzinnych nocnych przesłuchań, bicia, głodu, braku kontaktu z rodziną. W II 1946 stanęła przed trybunałem wojennym, dostała obrońcę z urzędu. "Coś tam czytali po rosyjsku, na pewno moje 'przewinienia', lecz wtedy nie znałam języka [...]. Dostałam, jak prawie wszyscy, 10 lat obozu pracy i 5 lat pozbawienia praw obywatelskich, na szczęście bez konfiskaty mienia, bo to byłaby dla Rodziny zupełna klęska". "Paragraf ukraiński 54-1a, rosyjski 58-1a - co oznaczało 'zdrajca ojczyzny' - ale jakiej?". Trafiła na dwa miesiące do obozu przejściowego przy ul. Pełtewnej. Zgłosiła się jako manicurzystka, obsługiwała naczelniczki "a nawet jakiegoś oficera" - dzięki temu trafiła na Kołymę a nie do któregoś z obozów syberyjskich. W IV 1946, w pierwszy dzień Wielkanocy ruszyła transportem na Kołymę, w bydlęcym wagonie. W tym samym czasie jej mieszkająca we Lwowie rodzina otrzymała zgodę na wyjazd do Polski. Autorka wspomnień trafiła do obozu przejściowego: Buchta Nachodka. Skradziono jej cały bagaż, została "jak stała". Dalej ruszyła statkiem do Buchty Nagajewa i pieszo do Magadanu. Obóz kobiecy mieścił się w centrum miasta. Siedziała razem ze skazanymi w czasie czystek partyjnych w 1937 (m.in. z żoną ambasadora w Anakrze Gwoździńską, córką naczelnego leśniczego z Białowieży Eleną Rubinstein). "Mające wyroki po 5 lat - wyszły na wolność dopiero po śmierci Stalina - a więc przesiedziały 17 lat!". Zgłosiła się jako "artist" do pracy w obozowym klubie kultury i przydzielono ją do "kultbrygady". Spotkała tam aresztowanych artystów Teatru Bolszoj z Moskwy, leningradzkiego Teatru Maryjskiego, aktorów z Kijowa i Odessy. Reżyserem był Rosjanin Leonid Warpachowski, ostatni uczeń Meyerholda. Zespół wystawiał 2-3 premiery w sezonie, jeździł z koncertami "po trasie". Była wielokrotnie okradana ze skromnego dobytku. Z czasem przeniesiono ją do Tienkinu (?), skąd jeździła z tamtejszą "kultbrygadą" do Wakchanki, Budugiczagu. Latem 1950 trafiła do obozu w Wieternym. Uczyła gry na fortepianie dzieci naczelnika Dalstroju (organizacji nadzorującej budowę dróg i wydobycie złota w regionie). Zaszła w ciążę z więźniem obozu, urodziła syna 22 VIII 1951 mając 30 lat. Będąc w ciąży została przewieziona do innego obozu, nigdy więcej nie widziała ojca dziecka; jak się później dowiedziała, zginął 2 miesiące przed jego urodzeniem. Po trzech miesiącach zostali przewiezieni do obozu dziecięcego; pracowała, dziecko widywała kilka razy dziennie. Skierowano ją do K. W. Cz. (domu kultury). Chroniła przez długi czas dziecko przed wywózką do domu dziecka w głębi Rosji. Gdy syn musiał wyjechać ze względu na zły stan zdrowia, wystarała się o funkcję konwojentki grupy dzieci. Unikała ciężkiej pracy fizycznej szyjąc i haftując dla osób decydujących o jej losach. Po odbyciu kary została zwolniona z obozu, podjęła pracę jako akompaniatorka w Pałacu Sportu w Magadanie i w tamtejszym Domu Kultury, udzielała prywatnych lekcji gry na fortepianie. Dziecko miała przy sobie. Gdy pojawiła się taka możliwość, nie bez trudności załatwiła formalności, i z synem 29 X 1955 wsiedli na statek "Feliks Dzierżyński" ("dawna nazwa podobno 'Adolf Hitler'" - pisała). Dopłynęli do Buchty Nachodki, potem pojechali do Chabarowska. Przebyli pociągiem Trasę Transsyberyjską. Szczęśliwie dotarli do Polski.
Zeszyt wyraźnie otarty, okładki luzem, dokumenty wielokrotnie składane, zaplamione.
Auction
129 Antiquarian Auction
gavel
Date
06 June 2020 CEST/Warsaw
date_range
Start price
177 EUR
Hammer price
777 EUR
Overbid
440%
Views: 45 | Favourites: 1
Auction

Antykwariat RARA AVIS

129 Antiquarian Auction
Date
06 June 2020 CEST/Warsaw
Lots bidding

All lots are listed to bid

Buyer's premium
10.00%
OneBid does not charge additional fees for the bidding.
Bid increments
  1
  > 5
  50
  > 10
  200
  > 20
  500
  > 50
  1 000
  > 100
  2 000
  > 200
  5 000
  > 500
 
Terms and Conditions
About the Auction
FAQ
About the Seller
Antykwariat RARA AVIS
Contact
Antykwariat "RARA AVIS" s.c.
room
ul. Szpitalna 11
31-024 Kraków
phone
+48124220390
Opening hours
Monday
10:00 - 18:00
Tuesday
10:00 - 18:00
Wednesday
10:00 - 18:00
Thursday
10:00 - 18:00
Friday
10:00 - 18:00
Saturday
10:00 - 14:00
Sunday
Closed
keyboard_arrow_up