Ozdoba niniejszego wspaniałego zbioru.
Unikatowy typ polskiego brakteata - z przedstawieniem kroczącego Anioła z krzyżem na piersi.
Znany dotychczas jedynie z rycin! Nieobecny nawet w największych zbiorach muzealnych w Warszawie i Krakowie. W Skorowidzu Edmunda Kopickiego oszacowany na najwyższy stopień rzadkości (R* = unikat), z dopiskiem o proweniencji z kolekcji Mariana Gumowskiego. Najprawdopodobniej to właśnie ten egzemplarz.
Poza
rzadkością i proweniencją moneta ta zachwyca pięknym stanem zachowania.
Jest to bardzo dobrze wybity egzemplarz. Lekko gięty, ale bez
pęknięcia. Z pięknie zachowanym lustrem menniczym i dodającą uroku
patyną.
Kroczący Anioł, ze względu na to, iż przez dziesiątki lat był monetą znaną jedynie z rycin, wciąż stanowi wielką zagadkę naszego mennictwa, której rozwiązanie może odmienić postrzeganie polskiego świata brakteatów. Według wstępnych analiz wybitnego specjalisty tego okresu, Witolda Garbaczewskiego, stanowi on emisję Henryka I Brodatego z czasów jego panowania jako księcia kaliskiego (1206-1207). Atrybucję tę opiera on na podstawie stylu monety i napisu otokowego, gdzie widnieje słowo książę (DVX) i fragment imienia HEINRICVS.
Jest to tzw. brakteat płaski, odznaczający się cechami technicznymi brakteatów bitych w Wielkopolsce na przełomie XII/XIII wieku. W tym okresie, emitentem tego brakteata mógł być tylko Henryk I Brodaty, książę wrocławski (1201-1238). Nie wybił on jednak tej monety na Śląsku, o czym świadczy jej styl. Najbardziej prawdopodobną opcją wydaje się więc być Kalisz, gdyż w roku 1206 (na krótko, bo tylko do 1207) Henryk stał się panem ziemi kaliskiej, którą pozyskał od Władysława Laskonogiego drogą wymiany za ziemię lubuską. W Kaliszu mennica brakteatowa istniała co najmniej od ćwierćwiecza. W czasach Mieszka III kierowali nią żydowscy specjaliści i działała ona wówczas bardzo intensywnie. A zatem można się chyba pokusić o przypisanie tej oficynie naszego unikatu. Jak jednak podkreśla W. Garbaczewski, jest to tylko wstępna atrybucja, gdyż moneta ta wymaga z pewnością szerzej zakrojonych badań.
Zdecydowanie polecamy, gdyż w przypadku tej monety, druga okazja zakupu zapewne się już nigdy nie pojawi!
Typ: kroczący Anioł z rozpostartymi skrzydłami i szatą z krzyżem na piersi, z głową zwróconą w lewo, pomiędzy gwiazdką a punktem. W perełkowym, podwójnym otoku napis odczytywany jako: DVX | HEIR[IC]S (VX w ligaturze, napis wstecznie).
Srebro, średnica 20.5-21 mm, waga 0.19 g.