List Zdzisława Beksińskiego, dat. 16 X 1969 w Sanoku.
Maszynopis dwustronny z odręcznymi poprawkami i dopiskami na 4 stronach form. A4. List otwiera relacja z prób odtwarzania płyt stereofonicznych na adapterze monofonicznym i ze związanych z tym obaw. Na przeszkodzie dalszym eksperymentom stanęło domowe pranie: "ja obsługuję wyżymaczkę czego nienawidzę gorzej od chodzenia do kościoła w dzieciństwie". Kolejnym tematem poruszanym w liście jest eksploatacja taśm magnetofonowych, które artysta darzy szczególnym uczuciem. "Ja jestem zupełny pod tym względem maniak i napewno [!] żonę pożyczyłbym o wiele łatwiej niż taśmę magnetofonową, która [...] już przez sam fakt wsadzenia na cudzy magnetofon ulega całkowitemu zniszczeniu" - "wg moich uprzedzeń psychicznych", dodaje. W całostronicowym postscriptum pisze o próbie pożyczenia polskiego przekładu Talmudu i kuriozalnym poruszeniu, jakie owa próba wywołała. Nieczytelny podpis pod tekstem.
Recentemente visualizados
Efetue login para ver a lista de itens
Preferidos
Efetue login para ver a lista de itens