Wyszukiwanie zaawansowane Wyszukiwanie zaawansowane

Dlaczego ludzie kolekcjonują sztukę?

Chęć zysku czy wręcz przeciwnie, z pobudek kompletnie niematerialnych?

Wiele ludzi kolekcjonujących sztukę musi przechodzić długą drogę – badają, wyszukują, wydają kosmiczne sumy, a nawet posuwają się do kradzieży, aby zaspokoić swoje pragnienia. Jednak co ich do tego motywuje? Popularnym motywem do kolekcjonowania sztuki jest, przede wszystkim, korzyść finansowa.

W prosty sposób można dzieła odsprzedawać na aukcjach sztuki, czasem czerpiąc przy tym ogromne zyski. Powszechne jest także uzyskiwanie dużych ulg podatkowych poprzez przekazanie zbiorów do instytucji publicznych tj. muzeów – jest to dobry sposób na utrzymanie swoich prac w zasięgu ręku, mając przy tym korzystne warunki podatkowe. Niektórzy jednak kolekcjonowanie sztuki traktują jako formę prania brudnych pieniędzy, gdyż znacznie łatwiej przetransportować bez żadnej kontroli ulokowane środki pieniężne niż samą gotówkę pomiędzy krajami, nie tracąc przy tym obrotu finansowego.

Dla większość kolekcjonerów natomiast zysk ma niewielkie znaczenie. Dla nich sztuka ważna jest z innych powodów. Zasadniczą pobudką jest stworzenie i wzmocnienie więzi społecznych jako sposób do przekazywania informacji o sobie i świecie. W zasięgu tych nowych połączeń, tworzy się nowa sieć społeczna oraz nowy sposób komunikacji.

Kolekcjonerzy często mówią o znaczeniu, nie konkurencji, sieci społecznych i więzi z rodziną, przyjaciółmi i innymi kolekcjonerami, które wzmacniają tworzoną kolekcję. Sposób, w jaki kolekcjonerzy opisują swoje pierwsze „zakupy” często odkrywa kluczową rolę czynnika społecznego. Sporadycznie przypisują oni własny zbiór tylko do siebie, zamiast tego dają kredyt zaufania swoim znajomym, rodzinie i biorą od uwagę ich opinię jak i rady na temat konkretnego dzieła. Często jest tak, że kolekcjonerstwo staje się pasją a zarazem interesem przekazywanym z pokolenia na pokolenie, co sprawia, że wspólny biznes wzmacnia więzi rodzinne.

Kolekcjonerzy są nie tylko zainteresowani w tworzeniu więzi społecznych. Ogólnie wiadomo, że sztuka jest skutecznym sposobem dla artysty do wyrażania myśli i uczuć - ale kolekcjonerzy wiedzą, że sztuka może służyć jako ekspresywny środek także dla nich. Wiele zatem starannie selekcjonuje, dobiera swoje kolekcje, kupując tylko dzieła sztuki, które całkowicie spełniają ich oczekiwania. Nieomal zawsze jest to potwierdzeniem tożsamości kolekcjonera. Wystawianie własnych kolekcji pokazuje kim tak naprawdę jest osoba, która ten zbiór buduje, albo przynajmniej jak ona postrzega samego siebie. Od początku tworzenia sztuki, wierzy się, że dzieła mają uchwycić i zachować istotę ich twórców, a nawet ich właścicieli. Posiadanie dzieł sztuki jest zatem, także, sposobem ich dysponenta do komunikowania się z przeszłością. W kolekcjonerstwie przeszłość jest poczuciem uświadomienia sobie przynależności do godnych i znaczących osób.

Rozumiejąc kolekcjonerstwo jako, przede wszystkim, aktywność społeczną jest niezbędna do rozwiązania problemu rabunku i kradzieży kulturowej. Po pierwsze, sztuka porusza się za pośrednictwem sieci społecznościowych, więc istnieje tak wiele możliwych nabywców dla drogocennych prac. Po drugie, sieci społeczne sztuki są tak silne i tak ważne dla tożsamości kolekcjonerów, że przekonywanie ich, że to co robią jest szkodliwe jest niezwykle trudne, tym bardziej kiedy wkładają w to swoje najwyższe aspiracje i ambicje. Oznacza to w rezultacie, odrzucenie i zerwanie wcześniej wypracowanych więzi z innymi kolekcjonerami. Co rzeczywiście staje się rodzajem pewnego uzależnienia, niezwykle ciężkim do przezwyciężenia.

Paulina Chełmicka
keyboard_arrow_up