30,5 x 52,5cm - olej, płótno naklejone na tekturę sygn. dwukrotnie l.d. i p.d.: H. Siemiradzki
na odwrocie
– l.g. nalepka Towarzystwa Zachęty Sztuk Pięknych (pieczęć, druk, tusz, maszynopis): 48439 Autor Siemiradzki Henryk | Tytuł Dwie głowy wykonanie | Cena Wł. W. Przyjemska Data 25 MAJ 1939;
– poniżej nalepka (druk, tusz): SALON SZTUKI ST. KULIKOWSKIEGO | Warszawa, Krak.-Przedmieście 7. | Autor: H. Siemiradzki | Tytuł: Dwie głowy;
– obok nalepka Towarzystwa Zachęty Sztuk Pięknych w Królestwie Polskiem (druk, tusz): No 3965 (269) | Nazwisko autora Henryk | Siemiradzki | Rodzaj dzieła | Tytuł Dwie głowy | Wymiary | Cena lub jego wartość | Własność prywatna | Adres | Warszawa d. 1/14 X. 903 r.;
– powyżej owalna pieczęć: TOWARZYSTWO ZACHĘTY SZTUK PIĘKNYCH | WYSTAWA POŚMIERTNA | DZIEŁ | HENRYKA SIEMIRADZKIEGO | W WARSZAWIE | 1903. | w KRÓLESTWIE POLSKIEM;
– obok (ołówkiem): 3) 2 głowy | 4 T zł;
– powyżej (niebieską kredką): A;
– l.d. numer (ołówkiem): 826
Proweniencja:
Obraz ze zbiorów rodziny artysty. W czasie wystawy latem 1939 wystawiony w warszawskiej Zachęcie stanowił własność jego córki – Wandy z Siemiradzkich Przyjemskiej (1878-1962).
Po zajęciu Warszawy przez wojska niemieckie, prezentowany obraz nie został przekazany do Muzeum Narodowego w Warszawie wraz z innymi obrazami z jej zbiorów, lecz musiał pozostać w jej rękach. Zapewne w czasie wojny obraz trafił do warszawskiego salonu sztuki Stanisława Kulikowskiego.
Obraz wzmiankowany i reprodukowany w:
– Katalog wystawy obrazów Henryka Siemiradzkiego w Gmachu Towarzystwa Zachęty Sztuk Pięknych w Królestwie Polskiem, Królewska No 17, (str. tyt. i tekst także w jęz. rosyjskim), Warszawa 1903, s. 27 nr 186, lub s. 33 nr 252 [Dwie głowy];
– Henryk Siemiradzki 1843-1902 (wstęp J. Puciata-Pawłowska), Towarzystwo Zachęty Sztuk Pięknych w Warszawie, lato 1939 r. (Warszawa 1939), s. 21 nr 64 [Studia głów];
– Korpus Dzieł Malarskich Henryka Siemiradzkiego, pod red. J. Malinowskiego, Warszawa-Toruń 2020, t. II, s. 517, poz. 20G/1-1 [Dwie głowy].
Henryk Siemiradzki (Pieczeniegi (Biełgorod), koło Charkowa 1843 - Strzałkowo k. Częstochowy 1902) - wybitny malarz-akademik; początkowo uczeń malarza Dymitra Bezperczego w Charkowie, absolwent wydziału przyrodniczego Uniwersytetu w Charkowie – od 1864 kształcił się w petersburskiej Akademii Sztuk Pięknych. Za prace studenckie otrzymał pięć srebrnych i dwa złote medale.
W 1871 jako stypendysta Akademii, wyjechał do Monachium, gdzie przebywał przez rok, studiując samodzielnie i utrzymując kontakty z tamtejszą kolonią artystów polskich. Od roku 1872 stale mieszkał w Rzymie; początkowo miał pracownię przy via Margutta, a od 1884 we własnym pałacyku przy via Gaetta. Uhonorowany członkostwem europejskich Akademii – św. Łukasza w Rzymie (1880), Akademii w Petersburgu, Berlinie, Sztokholmie, Paryżu, Turynie, wielokrotnie nagradzany medalami na wystawach, odznaczany orderami państwowymi (m.in. francuską Legią Honorową i włoskim orderem Corona d’Italia), cieszył się wielkim uznaniem i sławą. Z krajem utrzymywał stałe i żywe kontakty - przesyłał obrazy na wystawy, a w roku 1879 podarował miastu Krakowowi sławny swój obraz Świeczniki chrześcijaństwa, dając początek zbiorom Muzeum Narodowego. Namalował kurtyny do teatrów w Krakowie (1896) i we Lwowie (1900; dar artysty dla miasta). Tematów do swych obrazów szukał przede wszystkim w starożytności; w historii, życiu i mitach dawnej Grecji czy Rzymu. Ale tworzył także sceny religijne (Wniebowstąpienie), obrazy rodzajowe i portrety. Z mistrzowską techniką malował zarówno monumentalne, teatralnie inscenizowane i tłumnie zaludnione płótna, jak i kompozycje kameralne, osadzone bądź w scenerii antycznej, bądź w realiach współczesnych (Z wiatykiem, Z pociechą i pomocą). Malował dekoracyjne plafony (Wiosna, Jutrzenka, Światło i ciemność), był autorem zespołu malowideł w cerkwi Chrystusa Zbawiciela w Moskwie 1875-1879). Z upodobaniem malował pejzaż, traktowany bądź jako tło osadzonych w nim scen, a czasem jako samodzielny krajobraz pogrążony w zapadającym zmierzchu lub też opromieniony słońcem. Ze szczególną maestrią odtwarzał efekty wywołane światłem przenikającym poprzez gałęzie drzew, które – jak pisał H. Sienkiewicz – rzucają mocny cień, wśród którego drgają złociste plamy, utworzone przez promienie słoneczne wciskające się między liście /.../ Nikt tak nie maluje tego ruchu promieni słonecznych, jak Siemiradzki.
Ostatnio oglądane
Zaloguj się aby zobaczyć listę pozycji
Ulubione
Zaloguj się aby zobaczyć listę pozycji