14 Aukcja Kolekcja średniowiecza polskiego i z Polską związanego

W życiu niemal każdego kolekcjonera przychodzi taki dzień, kiedy trzeba podjąć jedną z najtrudniejszych decyzji w życiu. Decyzja ta często jest związana z sytuacją rodzinną - brakiem spadkobiercy mogącego kontynuować zbiór. Nie jest to rzecz jasna jedyna z przyczyn decyzji o wyprzedaży danej kolekcji, a każdy przypadek jest inny. Na naszej 14 Aukcji mamy ogromny zaszczyt pośredniczyć w sprzedaży jednego z najlepszych zbiorów polskich monet średniowiecznych, jaki kiedykolwiek trafił do sprzedaży jako komplet. W tym miejscu pragniemy przekazać głos właścicielowi.

Zbieranie monet zaczęło się u mnie niespełna 40 lat temu, od drobnych brakteatów guziczkowych. Różnorodność typów, odmian, wariantów - a wszystko w przystępnych cenach - dawało wiele przyjemności, tym bardziej młodemu wówczas kolekcjonerowi pełnemu zapału do "zbieractwa". W niedługim czasie zainteresowałem się denarami Piastów, ze szczególnym uwzględnieniem monet Władysława Hermana. Choć skierowanie swojego wzroku w orbitę denarów nie należy tu do wyjątków, to jednak mój wybór nie był wtedy tak oczywisty - bądź co bądź jeszcze kilka lat temu denary Hermana nie tylko nie cieszyły się estymą, ale nawet nie były traktowane jako niezwykle różnorodne mennictwo(!). W swoim zamyśle postanowiłem szukać choćby najdrobniejszych różnic w stemplach, średnicy i wadze krążków - stąd tak olbrzymia ilość monet tego władcy w mojej kolekcji a każda jest inna! Przez kolejne lata poszerzałem kolekcję o monety kolejnych władców piastowskich, obracając się jednak w ramach niewykraczających poza XIV w. W przypadku brakteatów, które stanowiły wciąż moje oczko w głowie, nie bałem się sięgać po monety zarówno z XI jak i XV w. Ograniczyłem je jednak do monet Piastów -w tym z czasów rozbicia dzielnicowego - Śląska, Pomorza, Zakonu Krzyżackiego, a nawet Dolnych Łużyc. Monety kupowałem na aukcjach, w sklepach numizmatycznych, ale także z innych - nierzadko znamienitych - kolekcji. Wiem, że "pod młotek" przekazuję obecnie jeden z liczniejszych zbiorów numizmatycznych w naszym kraju, a prawdopodobnie największy ze zbiorów o takiej tematyce. Niestety, z powodów osobistych, zapadła decyzja o sprzedaży całej kolekcji.

Na koniec tej historii pragniemy wyrazić nadzieję, iż kolekcjonerzy - spędzając dobrych kilka, kilkanaście godzin na analizie zebranego materiału - nie tylko odnajdą pożądane odmiany i warianty do swoich kolekcji, ale również poświęcą chwilę refleksji, nad pasją i wytrwałością, jakie towarzyszyły dotychczasowemu właścicielowi przez całe jego numizmatyczne życie. Liczymy również, że kolekcja ta da początek nowym kolekcjom, a kto wie, być może dla kogoś stanie się nawet numizmatycznym drogowskazem, jakim bywały dotychczas kolekcje takie jak Frankiewicza, Hutten-Czapskiego, Potockich, czy Karolkiewicza.

Życzymy Państwu owocnych łowów już 9 września.