68,5 x 48,0cm - pastel, papier pastel, papier brązowy, 68,5 x 48 cm (w świetle oprawy)
sygn. l.d.: Ign Witkiewicz (T.B) NP NTI ; p.d.: herb 1937 II
Do obrazu jest dołączona ekspertyza dr Anny Żakiewicz z maja 2023 r.
Regulamin Firmy przewidywał specjalną kategorię portretów dziecięcych będących połączeniem typów B i E, gdyż – zdaniem artysty „z powodu ruchliwości dzieci czysty typ B jest przeważnie niemożliwy“ do wykonania. Był to bowiem „rodzaj charakterystyczny, jednak bez cienia karykatury (...) stosunek do modela obiektywny“. W praktyce były to portrety przypominające zdjęcia do dokumentów, pozwalających potwierdzić tożsamość osoby. Zdarzało się jednak, że portretowane dziecko siedziało i pozowało spokojnie, nie sprawiając kłopotu, zasługiwało więc na „dorosły“ typ B.
Taki był właśnie z pewnością chłopiec sportretowany w lutym 1937 roku. Spokojnie patrzy wprost na widza nieruchomym wzrokiem niebieskich oczu. Jest gładko uczesany, ma starannie przystrzyżoną w połowie czoła grzywkę, ubrany w koszulę w pionowe białe paski z kołnierzykiem wyłożonym na beżowy bezrękawnik – prawdopodobnie w ukośną kratę zaznaczoną szkicowo, by nie odrywać uwagi od poważnej twarzy małego dżentelmena. Chłopiec siedzi za stołem, na którym znajduje się szkicowo potraktowany podłużny półmisek z rdzawymi i jaskrawo zielonymi kulkami – owocami. Rekwizyt ten jest charakterystyczny dla dziecięcych wizerunków wykonywanych przez Witkacego. Artysta często obiecywał portretowanym dzieciom, że zawartość półmiska otrzymają w nagrodę za grzeczne pozowanie.
Podpis – skrót drugiego imienia i pełne nazwisko – świadczy, że portret był oficjalnym dziełem Firmy, gdyż na wizerunkach mniej formalnych, wykonywanych dla przyjaciół i bliskich znajomych artysta na ogół używał artystycznego pseudonimu Witkacy. Honoraria za typ B wynosiły w latach 20. XX w. 250 zł, co stanowiło ekwiwalent przyzwoitej miesięcznej pensji, w latach 30. z powodu kryzysu ekonomicznego artysta musiał obniżyć tę kwotę i wykonywał portrety za 50 zł, a niekiedy i taniej. Dodatkowe adnotacje na portrecie informują o niepaleniu papierosów (NP) oraz niepiciu alkoholu (NTI). Skrót „herb“ to oczywiście herbata, którą Witkacy uważał za napój wzmacniający i pokrzepiał się nią będąc zmęczony.
W lutym 1937 roku artysta przebywał w Warszawie, gdzie zatrzymał się w mieszkaniu żony Jadwigi przy ul. Brackiej 23. W tym czasie artysta pochłonięty był swoją pracą filozoficzną, pisał duży tekst analizujący poglądy brytyjskiego filozofa i matematyka Alfreda Whiteheada. Portretów wykonywał stosunkowo niewiele, tylko tyle, by móc wywiązać się z aktualnych zobowiązań finansowych. Widać w nich zresztą ówczesne zainteresowania ich autora – twarze modeli są na ogół poważne, starannie opracowane, a powiększone oczy patrzą na widza nieruchomym, jakby szklanym wzrokiem sprawiając wrażenie istot pochłoniętych ponadczasowymi problemami.
Nieznany dotąd portret poważnego chłopca to jedyne dzieło artysty stworzone w lutym 1937 roku i jako takie uzupełnia lukę w naszej wiedzy o Stanisławie Ignacym Witkiewiczu.
Za ekspertyzą dr Anny Żakiewicz
Stanisław Ignacy Witkiewicz (Warszawa 1885 - Jeziory na Wołyniu 1939) uczył się w domu pod kierunkiem ojca, Stanisława Witkiewicza. W 1903 zdał maturę we Lwowie. W 1904 zaczął podróżować, m.in. do Wiednia, Włoch, Monachium, Paryża, Londynu. W latach 1904-1910 odbywał studia w ASP w Krakowie u prof. Józefa Mehoffera, przerywane okresami nauki u Władysława Ślewińskiego. W 1914 wyjechał z ekspedycją Bronisława Malinowskiego do Australii, stamtąd zaś wprost do Petersburga, gdzie po wybuchu I wojny światowej zaciągnął się do wojska rosyjskiego. W Rosji był świadkiem rewolucji bolszewickiej.
Po powrocie do kraju w 1918 został członkiem grupy „Formiści", z którą wystawiał w latach 1918-1922. W malarstwie tego okresu był najbliższy wcielenia w życie własnej teorii Czystej Formy, sformułowanej w czasie wojny (stosowała się ona również do dramatu). Obok Leona Chwistka był głównym teoretykiem ugrupowania. Po 1924 działał jako jednoosobowa „Firma Portretowa S. I. Witkiewicz’’ wykonująca portrety na zamówienie. Jednocześnie kontynuował twórczość literacką (dramaty, powieści) i filozoficzną, przede wszystkim zaś uprawiał spajającą wszystkie formy jego aktywności, docenioną dopiero u schyłku XX wieku „sztukę życia’’. Popełnił samobójstwo na początku II wojny światowej, nazajutrz po agresji sowieckiej na Polskę.
Ostatnio oglądane
Zaloguj się aby zobaczyć listę pozycji
Ulubione
Zaloguj się aby zobaczyć listę pozycji