Wyszukiwanie zaawansowane Wyszukiwanie zaawansowane

Najchętniej zbierane monety polskie - Trojaki Zygmunta III Wazy

Mennictwo Zygmunta III Wazy to jeden z najbogatszych numizmatycznie okresów w dziejach historii Polski. Jedną z najbardziej masowo bitych w tym czasie monet są monety 3-groszowe zwane trojakami. Ich popularność w epoce była tak wielka, że docierały aż do Imperium Osmańskiego, a wiele państw w tym np. Siedmiogród biły własne ich wersje.

Dziś trojaki bite w mennicach Rzeczypospolitej Obojga Narodów za czasów panowania Zygmunta III Wazy są jednymi z najchętniej zbieranych monet polskich. Sprzyja temu ich obfitość na rynku i stosunkowo niskie ceny oraz szerokie możliwości dla kolekcjonerów. Warto jednak coś o nich wiedzieć, zanim zaczniemy z nimi przygodę.

 

Popularne

 

Gdzie bito trojaki

Jedną z podstawowych informacji, które należy znać zaczynając swoją przygodę z trojakami Zygmunta III Wazy jest fakt, ze bito je w wielu mennicach. Tak więc trojaki litewskie bito w mennicy wileńskiej w latach 1589-1608, trojaki miejskie bito w mennicy ryskiej w latach 1588-1619, w mennicy gdańskiej w 1592 roku. Spośród mennic koronnych trojaki biły mennice w: Olkuszu (w latach 1588-1600), Poznaniu (w latach 1588-1601), Malborku (w latach 1592-1594), Bydgoszczy (w latach 1594-1601), Wschowie (w latach 1594-1601), Lublinie (w latach 1595-1601) oraz w Krakowie (w latach 1600-1624). 

Jak łatwo zauważyć, większość mennic zakończyła bicie trojaków w 1601 roku. Było to spowodowane zamknięciem w tym właśnie roczniku wszystkich mennic koronnych z wyjątkiem krakowskiej.

Co ciekawe w 1598 roku wprowadzono obowiązek umieszczania na monetach inicjału mennicy, dzięki czemu możemy dokładnie atrybuować większość monet wybitych w tym okresie. Jednakże dla wcześniejszego okresu, zwłaszcza dla mennic wielkopolskich będących pod zarządem Hermanna Rudigera atrybucja jest dość intuicyjna i zawiera sporo błędów w katalogach.

Część trojaków można przypisać konkretnym mennicom dzięki obecnym na nich znakom menniczym przynależnym poszczególnym mincerzom oraz herby właścicieli lub dzierżawców mennic.

Odmiany i warianty trojaków Zygmunta III Wazy

Najchętniej zbierane monety polskie - Trojaki Zygmunta III Wazy

Z uwagi na wiele różnych mennic i lat, w których bito trojaki, powstały ich liczne odmiany i warianty, wydzielane dziś mniej lub bardziej dokładnie w różnych katalogach.

Warto więc zastanowić się, jak wydzielać w tych monetach odmiany, a jak warianty. Jeśli chodzi o odmiany sprawa nie jest taka prosta. W katalogach przeważnie brak konsekwencji. Niekiedy autorzy wyróżniają je na podstawie ustawienia dat i znaków menniczych, innym razem na podstawie elementów legendy bądź jej rozłożenia, a jeszcze kiedy indziej z uwagi na różne popiersia. Co do zasady każdy ma tu dowolność, jednakże najistotniejszym elementem trojaków jest wizerunek władcy i znaki mennicze, co za tym idzie wydaje się, że to właśnie te elementy powinny być uznawane za wyznacznik odmian. 

Wariantem należy więc w konsekwencji nazwać każdą różnicę w legendzie oraz różnice interpunkcyjne. Ponadto do tej kategorii należałoby włączyć wszelkie błędy legend w postaci źle ułożonych znaków np. zamiast TRIP TPRI, lub też TROP etc. Ponadto w kategorii tej mieścić się będą wszelkie przebitki dat i legend.

Wyjątkami od tej reguły będą błędy w posadowieniu poszczególnych elementów np. przestawienie orła i Pogoni.

To rozróżnienie jest istotne o tyle, byśmy wiedzieli, jak nazywać różne posiadane przez nas monety oraz na co należy zwracać uwagę zgodnie z zasadą od ogółu do szczegółu.  To z kolei powinno mieć wpływ na budowę zbioru i rozpoznawanie rzadkości w wyniku obserwacji rynku. Dla przykładu, jeśli widzimy, że odmiana „X” występuje w kilkunastu wariantach, to z pewnością jest popularniejsza od odmiany „Y” która występuje w jednym wariancie. Oczywiście same warianty również posiadają różny stopień rzadkości, a wiele z nich znanych jest wręcz jednostkowo.

Trojaki anomalne, naśladownictwa i fałszerstwa z epoki

Interesującą kategorią trojaków są różnego rodzaju trojaki anomalne, naśladownictwa oraz fałszerstwa z epoki. 

Na początek należy zdefiniować te trzy rodzaje monet. Trojaki anomalne to monety wybite z dużym kunsztem, o poprawnych legendach, puncowanych literach i dość poprawnych rysunkach, jednakże niedające się przypisać do konkretnego warsztatu menniczego.

Naśladownictwa to emisje innych państw bite w srebrze na wzór trojaków polskich.

Z kolei fałszerstwa z epoki to różnego rodzaju emisje bądź to w niskopróbnym srebrze, bądź w innych metalach srebrzonych, lub bielonych. 

Każda z tych trzech kategorii ma swoją specyfikę. Trojaki anomalne i fałszerstwa z epoki należą do monet stosunkowo rzadkich, wywołujących za każdym razie poruszenie wśród kolekcjonerów. W przypadku pierwszych jakość wykonania i różne warianty sprawiają, że kolekcjonerzy chętnie włączają je do zbiorów. Z kolei fałszerstwa z epoki przeważnie są słabiej zachowane, często bardzo słabe pod względem jakości wykonania, z licznymi błędami. To jednak również jest interesujące, daje bowiem pojęcie o tym, kto zajmował się fałszowaniem tych monet. A byli to zarówno Kozacy bijący monety bardzo poprawnie wykonane jednak w srebrze niskiej próby jak i analfabeci nie potrafiący odwzorować nawet liternictwa.

Co warte zauważenia zdefiniowanie tych trzech różnych tworów zdaje się często sprawiać trudności handlarzom, zwłaszcza w przypadku dobrze zachowanych i wykonanych egzemplarzy.

Fałszerstwa na szkodę kolekcjonerów

Jak nietrudno zgadnąć, wśród trojaków istnieją monety bardzo rzadkie oraz wysoce cenione.  To zaś sprawiało na przestrzeni lat i sprawia do dziś, że monety te są fałszowane przez różnej maści oszustów. Z biegiem lat fałszerstwa te są wykrywane, jednak wciąż pojawiają się nowe. To sprawia, że warto śledzić prasę numizmatyczną oraz fora. Ponadto mnogość kopii może zniechęcać, pamiętajmy jednak, że profesjonalni sprzedawcy gwarantują oryginalność sprzedawanych walorów, a więc w razie ich pomyłki nic nie tracimy (poza obiektem zbioru jednak gdy mamy świadomość, że jest fałszywy jest to zdecydowanie lepsze rozwiązanie).

Oczywiście część fałszerstw jest prosta do rozpoznania, gdy tylko weźmie się je do ręki. Bywają to kopie łączone z dwóch blaszek, o źle wykonanym rancie, odlewy. Jednak zdarzają się też fałszerstwa bardzo dobre jakościowo, bite, ze stemplami wykonanymi poprawnymi technikami. Do ich rozpoznania potrzebne jest już spore doświadczenie, gdyż należy tu porównywać liternictwo, czy styl popiersia oraz ogólny odbiór monety w stosunku do monet bezapelacyjnie oryginalnych. Z czasem jednak każdy kolekcjoner może dokonać takiej analizy we własnym zakresie.

Najchętniej zbierane monety polskie - Trojaki Zygmunta III Wazy

Literatura do trojaków

Gdy znamy już podstawy, wiemy czego unikać i na co zwracać uwagę warto sięgnąć po pomoce naukowe, a więc literaturę. Pod tym pojęciem mamy na myśli głównie katalogi, jednakże warto też poszukiwać artykułów w prasie numizmatycznej (np. Biuletynie Numizmatycznym, czy Wiadomościach Numizmatycznych), a po szerszą wiedzę sięgać do pozycji dotyczących ordynacji menniczych, czy ogólnie o mennictwie polskim (np. Tysiąc lat monety polskiej T. Kałkowskiego). 

W przypadku trojaków istnieją w gruncie rzeczy 4 katalogi. Skorowidz pieniędzy polskich i z Polską związanych E. Kopickiego będący pozycją podstawową, Katalog monet polskich Kamińskiego i Kurpiewskiego, tom poświęcony mennictwu Zygmunta III Wazy. Jego największą zaletą jest duża szczegółowość, niestety wadą brak przypisania monet koronnych do poszczególnych mennic. Trzecim z katalogów, zarazem najchętniej używanym przez kolekcjonerów trojaków jest Katalog trojaków polskich T. Igera – pozycja powstała w dużej mierze na bazie zbioru autora. Warto jej poświęcić trochę uwagi, gdyż ten wydany kilkanaście lat temu katalog był swego rodzaju katalizatorem, który bardzo mocno rozpowszechnił zbieranie trojaków jako zbiór jednego nominału. W katalogu tym są rzecz jasna błędy zarówno pod względem atrybucji monet, jak i wynikające z błędów w trakcie składu katalogu. Jest to jednakże bardzo dokładna pozycja, dzieląca monety według mennic i roczników. Niekiedy widać w niej brak konsekwencji w wydzielaniu odmian i wariantów, jednak w przypadku tak wielu monet (trojaków zygmuntowskich do zebrania są setki) nie powinno to dziwić. Ostatnim z katalogów trojaków są Trojaki Zygmunta III Wazy hr. Walewskiego. Ta pozycja jest dość interesująca i pomimo wielu błędów atrybucyjnych, w niektórych przypadkach bywa dokładniejsza od Igera.

Ponadto osobnym zagadnieniem są monografie poszczególnych mennic, gdzie często znajdziemy dokładne katalogi. Tak jest m.in. w przypadku monografii Mennica olkuska autorstwa Reymana, w której to monografii jest wydzielona największa liczba odmian i wariantów trojaków bitych w mennicy olkuskiej.

W każdym z tych dzieł są rzecz jasna podane również orientacyjne stopnie rzadkości poszczególnych monet.

Przechowywanie i budowa kolekcji trojaków

Trojaki jako moneta stosunkowo niewielka, bita w srebrze przyzwoitej próby są dość łatwe do przechowywania i można je przechowywać w zasadzie w dowolny sposób. Warto jednak mieć na uwadze, że stopniowo rozbudowywana kolekcja będzie od nas wymagała przesuwania poszczególnych monet w miarę pozyskiwania nowych wariantów danej odmiany, czy odmian danego rocznika.

Budowę zbioru należałoby zacząć w zasadzie od zebrania roczników i mennic a następnie wchodzenia głębiej w coraz dalsze szczegóły. Nie znaczy to jednak, że tak właśnie trzeba robić. Ilość trojaków bitych w poszczególnych mennicach pozwala zbudować bardzo ciekawą kolekcję tego nominału bitego tylko w jednym zakładzie menniczym. Ponadto w przypadku kolekcjonowania trojaków warto wyszukiwać ciekawe i rzadkie, czy nieopisane warianty i nie wahać się włączać ich do zbioru nawet mimo posiadania już danego rocznika czy odmiany. Wynika to z faktu, że nigdy nie wiadomo, kiedy – i czy w ogóle – nadarzy się okazja do nabycia innego egzemplarza danego wariantu, a w razie zmiany podejścia do kolekcjonowania z pewnością łatwiej je zbyć niż warianty i odmiany popularne dla danego rocznika czy mennicy.

01/04/2021

keyboard_arrow_up